Halszka

Zrobiła mi prezent i przyszła na świat 2 dni przed moimi urodzinami. Zostałem Tatą po raz trzeci, ale jednocześnie czuję się jak debiutant – moja pierwsza córeczka, której nadaliśmy imię Halszka, urodziła się zdrowa, silna i w ogóle 10/10!

Nasze życie w jednej chwili zmieniło się o 180 stopni.

Pisałem po narodzinach Gniewka. Teraz zmieniło się o kolejne 180°, ale bynajmniej nie oznacza to powrotu do punktu wyjścia, a podróż w zupełnie nieznane rejony. Jedno się nie zmieniło – znów pukam się w czoło, uświadamiając sobie, ile miałem dotąd wolnego czasu

W trybie multiplayer pozostaje go niewiele, śmieję się, że mamy ujemną ilość czasu. Na załatwienie codziennych spraw, na odbodźcowanie się, na bieganie. To ostatnie skierowałem na boczne tory, z nieznanym kierunkiem i celem, pododbnie też istnienie tego bloga, nad którym wciąż wisi kilka zaległych wpisów. Czy wrócę? – pewnie! Do zobaczenia kiedyś


zdjęcia by Joanna Wolnik