Czapka Under Armour Beanie – czuła recenzja

Podczas treningu przy niskich temperaturach dużo ciepła może uciekać przez głowę. Wystawienie jej bez ochrony na mrozy i wiatry może się źle skończyć, dlatego warto coś na nią założyć. Materiał wykonania powinien spełniać podobne założenia jak odzież – szybko odprowadzać wilgoć do zewnętrznych warstw, pozostawiajac skórę suchą. Powinna zasłaniać głowę, uszy. Wybierając czapkę w sklepie zwykle jest do wyboru wiele modeli róznych producentów, które poza wzornictwem niewiele różnią się od siebie. Krój mają podobny, rozmiar tylko jeden. Jest sens drążyć temat?

Nie wszyscy mają taką samą głowę.

Z tym problemem spotykam sie także podczas kupna „cywilnej” czapki. Te dostępne w sklepach kończą mi się na połowie uszu, są za małe i za ciasne. Oczywiście mogę kupić czapkę typu smerf, ale nie o to chodzi, tylko o podejście do klienta – a głowy nie mam znowu takiej wielkiej. Z biegowymi czapkami było podobnie – dwie zimy pobiegałem w czepku Salomona, który prawie zasłaniał uszy. Zostawały koniuszki, które zawsze marzły na mrozie, a wiatr łatwo przedostawał się pod czapkę przez szparkę przy uchu i huczał przez całe treningi. To dlatego zimą lubiłem biegać w słuchawkach – muzyka zagłuszała huczenie. Myślałem, że tak już będzie zawsze, do czasu, gdy w sklepie zauważyłem czapkę Under Armour. Zwróciłem na nią uwagę dlatego, że przeczytałem bardzo dobre opinie o materiale ColdGear z którego była wykonana. Założyłem na  głowę i nie mogłem uwierzyć! – Zasłaniała całe uszy, i otulała głowę na tyle, by wiatr nie mógł huczeć!

Zdjecie ze sklepbiegowy.com

Materiał odzieży termoaktywnej może być bardzo miły w dotyku

Czapka Under Armour to potwierdza. Jest nieprzyzwoicie miła, otula moją łysą głowę wręcz z czułością:) Uwielbiam w niej biegać, doskonale odprowadza pot i pozostawia suchą, ciepłą skórę. Materiał ColdGear spisuje się świetnie. Odkąd ją nabyłem, słuchawki zabieram na trening tylko wtedy gdy chcę, a nie po to by zagłuszyć wiatr. Bieganie w niej to miły akcent w trakcie treningów w niskich temperaturach.

Czy to „ta jedyna”?

Dla mnie tak. Dla pewności przymierzyłem przed kupnem chyba wszystkie czapki w Sklepie Biegowym w Gdańsku. Żadna nie była tak genialnie uszyta (czyli pasująca na większą głowę) i z takiego materiału jak Under Armour. Jestem przekonany, że osobom o „standartowych” rozmiarach głów również przypdanie ona do gustu. Jeśli szukasz czapki, która zapewni doskonałą oddychalność, a przy tym ochroni od wiatru i dodatkowo jest miła w dotyku, to Under Armour Beanie jest dla Ciebie:)