SRT – Reset

Endorfiny? Po kilku latach biegania treningi nie przynoszą już tyle radości i tak często jak kiedyś. Pobiegałem dziś na gdańskich stogach – zwykłe rozbieganie, od którego oczekiwałem tylko delikatnego rozluźnienia. Kombinacja rześkiej aury, leśnych ścieżek i wszechobecnego śniegu zadziałała na mnie niezwykle kojąco. 11.4km ze średnią 4:20 zaliczyłem bez żadnego zmęczenia – za to z bananem na twarzy. Zatrzymywałem się tylko na widoczki

Rozpocząłem też pisanie planu treningowego na 5 Maraton Gdańsk. Jeszcze nie zdecydowałem, czy pobiegnę – do niedzieli daję sobie czas na decyzję